Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 lipca 2025 02:13
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Myślała, że pomaga synowi - straciła 5 tysięcy złotych. Zaczęło się od wiadomości na komunikatorze

Mieszkanka powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego została oszukana przez mężczyznę podającego się za jej syna. Nawiązał on kontakt z kobietą poprzez komunikator internetowy i przekonał ją, że potrzebuje pieniądze na opłacenie rachunków i zakup telefonu. Poszkodowana straciła pięć tysięcy złotych.
Myślała, że pomaga synowi - straciła 5 tysięcy złotych. Zaczęło się od wiadomości na komunikatorze
archiwum

Wszystko zaczęło się od niepozornej wiadomości: „Hej mamo, telefon się zepsuł… Pisz na WhatsAppa: +48 [numer telefonu]”.

Oszust, podszywając się pod syna kobiety, poinformował, że jego telefon wpadł do toalety i nie działa, przez co nie ma dostępu do bankowości elektronicznej. Następnie poprosił o pilną pomoc finansową – na zapłatę rachunków i zakup nowego telefonu. Kobieta, przekonana, że pomaga synowi, przelała pieniądze. Dopiero później zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa. Przestępca, wykorzystując emocje i zaufanie kobiety, wyłudził od niej blisko 5000 złotych.

Ponownie apelujemy – nie dajcie się oszukać! Pamiętajcie o podstawowych zasadach bezpieczeństwa:

-  Jeśli ktoś prosi Was o pieniądze – zachowajcie ostrożność.

-  Nigdy nie klikajcie w podejrzane linki przesłane SMS-em lub przez komunikatory.

-  Nie logujcie się do bankowości przez otrzymane linki.

-  Jeśli otrzymacie prośbę o przesłanie pieniędzy, kodu BLIK lub przelew – zawsze zadzwońcie do tej osoby i potwierdźcie jej tożsamość.

-  Zawsze dokładnie sprawdzajcie dane transakcji przed jej zatwierdzeniem – zwróćcie uwagę, gdzie i komu mają zostać wypłacone środki.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

wojtek 19.05.2025 17:34
a wczoraj myślała, że pomaga ojczyźnie i zagłosowała na nawrockiego

Rachoń 19.05.2025 15:21
Nie przegapiła okazji żeby pozbyć się nadmiaru gotówki.

Tadek 19.05.2025 13:42
Jestem Tadek z Torunia. Prześlij mi jakieś fajne 30 tysiączków.

piotr 19.05.2025 13:10
Cięzko to pojąć ? to taki miała problem zeby zadzwonić do syna -tyle o tym klepią w internecie w telewizji a ludzie dalej popełnija takie buraczanne błędy -czasem mi ich nie zal .

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ