policja Kędzierzyn-Koźle

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu zakończyli postępowania w sprawach, w których zabezpieczone zostały rowery. W związku z powyższym uprasza się właścicieli jednośladów do zgłoszenia się do Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu ul. Wojska Polskiego 18 nr tel. 47 863 45 03, w celu odbioru swoich rowerów.

Funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu podczas jednej służby zatrzymali aż pięć osób poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości. Trzech mężczyzn w wieku 33, 32 i 57 lat zostało osadzonych w zakładzie karnym, a dwóch doprowadzono przed oblicze sądu, gdzie zostali przesłuchani.

Kędzierzyńsko-Kozielscy policjanci zatrzymali 21-letniego kierującego volkswagenem, który wjechał w ogrodzenie cmentarza. Jak się okazało, mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości. Badanie trzeźwości wskazało blisko promil alkoholu w organizmie. Mundurowi już zatrzymali mu prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.

Kędzierzyńsko-Kozielscy policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Zabrza podejrzewanych o usiłowanie kradzieży z włamaniem. Mężczyźni próbowali włamać się do pomieszczenia z siecią kanałów kablowych jednej z firm na terenie Blachowni. Mundurowi ujawnili przy nich i zabezpieczyli łom, szczypce przeznaczone do cięcia kabli, kominiarki, a także specjalistyczne narzędzia do pomiaru natężenia prądu elektrycznego. Teraz za swój czyn odpowiedzą przed sądem. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Kędzierzyńsko-kozielscy funkcjonariusze zatrzymali 33-letniego mężczyznę poszukiwanego do odbycia kary ponad 50 dni pozbawienia wolności. Choć sytuacja, w której znalazł się 33-latek, była wyjątkowa i związana z niesieniem pomocy, nie uniknął on zasądzonej kary. Interwencja zakończyła się dla niego pobytem w zakładzie karnym, gdzie spędzi najbliższe święta.

Sprzedaż książki miała być dla 61-letniej mieszkanki Kędzierzyna-Koźla prostą transakcją na jednym z portali społecznościowych. Niestety, zakończyła się poważną stratą finansową. Kobieta, aby odblokować środki za sprzedaż, zaufała rzekomemu kupującemu, wchodząc w wysłany link. Oszuści, podszywając się pod pracownika banku, wyłudzili od starszej kobiety kody blik. Zamiast pieniędzy za wystawiony towar kobieta straciła ponad 5 tysięcy złotych.

Zbliżający się okres świąteczny to czas wzmożonych zakupów, które coraz częściej realizowane są w Internecie. Apelujemy do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności. Wygodne, szybkie zakupy oraz liczne promocje przyciągają uwagę kupujących, ale niestety sprzyjają także działalności oszustów, o czym przekonał się młody mężczyzna, który chciał zakupić części do motocykla w sieci. Pośpiech i polowanie na okazje mogą prowadzić do utraty pieniędzy - dlatego tak ważne jest świadome podejmowanie decyzji podczas transakcji.

Kolejne osoby poszukiwane przez wymiar sprawiedliwości nie unikną odpowiedzialności dzięki skutecznej pracy kędzierzyńsko-kozielskich funkcjonariuszy. Policjanci w ciągu jednego dnia zatrzymali dwóch mężczyzn, wobec których sądy wydały nakazy doprowadzenia. Jednego z nich zdradziła głośna muzyka w mieszkaniu. Teraz oboje spędzą najbliższy czas w zakładzie karnym.

Blisko 40 tysięcy złotych straciła mieszkanka powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, która uwierzyła w ofertę szybkiego zarobku w Internecie. Kobieta miała tylko klikać polubienia określonych treści i wykazywać aktywność na wskazanych stronach. Proste z pozoru zadania miały przynieść jej spore wynagrodzenie, jednak zamiast pieniędzy kobieta została wciągnięta w spiralę opłat i kar za źle wykonane zlecenia, co skutkowało utratą jej oszczędności. Przypominamy, aby zachować szczególną ostrożność wobec ofert łatwego zarobku w sieci.

15-latek wsiadł do niewłaściwego pociągu w Czechach, a następnie zasnął w wagonie. Po przebudzeniu okazało się, że znajduje się już po polskiej stronie granicy. Zdezorientowanego chłopca zauważyli pracownicy dworca, jednak ze względu na barierę językową nie potrafili się z nim porozumieć. Chłopak nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, telefonu komórkowego ani pieniędzy.