Oba zespoły przystępowały do meczu jako sąsiedzi w tabeli ligowej i kibice mogli oczekiwać wyrównanego spotkania. Pierwsza odsłona rozpoczęła się od niewielkiej przewagi naszego zespołu, jednak w drugiej części seta miejscowi najpierw odrobili stratę, a następnie zdystansowali nasz zespół zasłużenie wygrywając do 21.
Jeszcze więcej emocji kibice oglądali w drugiej partii. Dość powiedzieć, że żaden z zespołów nie zdołał wypracować sobie przewagi większej niż dwa oczka. W decydującej fazie rozgrywki to jednak miejscowi mieli inicjatywę - ZAKSA przystanie 24:22 obroniła dwie piłki setowa, ale po chwili przegrała dwie wymiany i gospodarze podwyższyli prowadzenie.
Gdy wydawało się, że gdańszczanie mogą pokusić się o zamknięcie meczu w trzech setach, nastąpiło odrodzenie ZAKSY. Nasz zespół zdecydowanie zwyciężył trzecią i czwartą partię, a w obu setach scenariusz był bardzo podobny. Kędzierzynianie bardzo szybko wypracowywali sobie kilkupunktowe prowadzenie i nie dawali rywalom szans na odrobienie strat. Po dwóch wygranych do 19 o zwycięstwie w spotkaniu miał zadecydować tie-break.
Nasz zespół kontynuował dobrą grę na starcie piątego seta i przy zmianie stron miał dwupunktową przewagę. Po przerwie przewaga ZAKSY wzrosła do czterech oczek i wydawało się, że mecz jest pod kontrolą. Gdańszczanie niespodziewanie wygrali jednak sześć wymian od stanu 7:11 i odwrócili losy rozgrywki. W zaciętej końcówce Trefl zwyciężył do 13 i nasi siatkarze wracają do Kędzierzyna-Koźla z jednym punktem.





















Napisz komentarz
Komentarze