pożar

Groźny pożar, który wybuchł w niedzielę w hali magazynowej w Śródmieściu, został opanowany późnym wieczorem, jednak działania gaśnicze trwały przez całą noc i nadal są kontynuowane. Na miejscu wciąż pracuje kilkanaście zastępów straży pożarnej, w sile około 40 strażaków, którzy prowadzą dogaszanie i kontrolę pogorzeliska.

Pożar hali magazynowej przy ulicy Stalmacha w Kędzierzynie-Koźlu został opanowany – poinformował w niedzielny wieczór nadbryg. Józef Galica, Zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej. Płomienie objęły całą konstrukcję hali, a ogień był widoczny z kilku kilometrów. Akcja gaśnicza trwała wiele godzin i wymagała zaangażowania kilkudziesięciu jednostek straży pożarnej.

W niedzielne popołudnie doszło do bardzo poważnego pożaru hali magazynowej przy ulicy Stalmacha w Kędzierzynie-Koźlu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w obiekcie składowane były urządzenia elektryczne z akumulatorami, co znacznie utrudnia działania gaśnicze.

W piątek, po godzinie 16:00, operator numeru alarmowego odebrał zgłoszenie o pożarze w rejonie torów kolejowych przy ulicy Towarowej na osiedlu Pogorzelec. Na miejsce natychmiast skierowano liczne zastępy straży pożarnej, policję, a także zadysponowano śmigłowiec gaśniczy, który ostatecznie został zawrócony.

W środę, około godziny 21, operator numeru alarmowego odebrał zgłoszenie o gęstym zadymieniu w rejonie ogródków działkowych przy ulicy Grunwaldzkiej na osiedlu Kuźniczka.

Do groźnego pożaru doszło dziś na placu Surzyckiego w Kędzierzynie-Koźlu. Ogień objął cztery samochody, a dwa kolejne były poważnie zagrożone. Na miejscu natychmiast interweniowali strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1.

Siedem zastępów straży pożarnej oraz policja zostały zadysponowane do pożaru, do którego doszło na terenie sklepu meblowego przy alei Armii Krajowej.

W środę około godz. 13.30 na terenie miejscowości Komorno (gm. Reńska Wieś) wybuchł pożar poddasza w jednym z budynków inwentarskich. Ogień objął słomę składowaną pod dachem chlewni. Na miejscu wciąż trwają działania straży pożarnej.

W niedzielne popołudnie służby mundurowe otrzymały kolejne zgłoszenie dotyczące pożaru lasu zlokalizowanego pomiędzy Śródmieściem a osiedlem Azoty. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji, zastępy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej oraz śmigłowiec gaśniczy.

Przed godziną 20:00 operator numeru alarmowego otrzymał zgłoszenie o pożarze lasu w rejonie ulicy Waryńskiego - niedaleko wiaduktu kolejowego. Na miejsce natychmiast skierowano zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Kędzierzynie-Koźlu oraz samolot gaśniczy typu Dromader. Chwilę później do akcji dołączyły jednostki ochotnicze.