Mieszka tam tylko nieco ponad trzysta osób, a samo osiedle wygląda jak stara śląska wioska z obowiązkową kapliczką i remizą. Formalnie Miejsce Kłodnickie to jednak taka sama część Kędzierzyna-Koźla jak każda inna. A i problemy mieszkańców są takie jak wszędzie.
W ramach trwającego od początku tej kadencji objazdu miejskich osiedli prezydent Sabina Nowosielska ostatnio zawitała także właśnie do Miejsca Kłodnickiego. Jedną z największych bolączek mieszkańców osiedla jest brak bezpiecznego dla pieszych i rowerzystów połączenia z pobliską Cisową. Trasę tę codziennie pokonują m.in. dzieci w drodze do szkoły. Rozwiązaniem byłaby budowa chodnika lub ścieżki rowerowej. Problem jest tym bardziej palący, że z drogi korzystają też duże samochody ciężarowe.
Część mieszkańców osiedla ma też kłopot z zalewaniem podwórek po większych opadach. Potrzebne jest oświetlenie ulic i palcu zabaw. O tym wszystkim delegacja władz miasta przekonała się podczas obchodu osiedla. Poza Sabiną Nowosielską do Miejsca Kłodnickiego przyjechał też m.in. przewodniczący rady miasta Andrzej Kopeć.
Prezydent Sabina Nowosielska odwiedziła najmniejsze osiedle w Kędzierzynie-Koźlu
- 10.04.2015 12:12
Napisz komentarz
Komentarze