Chwile grozy przeżyły wczoraj pacjentki oddziału położniczo-ginekologicznego kozielskiego szpitala. Około godziny 19.30 na porodówce pojawił się młody mężczyzna, który wszczął awanturę z personelem.
Do zdarzenia doszło około godziny 19.30. Wtedy to na oddziale położniczo-ginekologicznym kozielskiej lecznicy zjawił się młody mężczyzna. Prawdopodobnie chciał on odwiedzić jedną z leżących na oddziale kobiet.
Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że od mężczyzny czuć było woń alkoholu. Personel szpitala poinformował nieproszonego gościa, że nie ma możliwości odwiedzin o tej porze, co rozwścieczyło mężczyznę.
- Rozpoczął on prawdziwą zadymę na oddziale. Połamał krzesło i wrzeszczał na lekarzy, czym napędził sporo strachu kobietom znajdującym się na oddziale. Następnie uciekł ze szpitala, a w pościg za nim ruszył jeden z pracowników – relacjonuje świadek zdarzenia.
Po chwili na miejscu zjawili się policjanci, ale po awanturniku nie było już śladu. Wybryk nie ujdzie mu jednak na sucho.
- Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili personalia 27-letniego mężczyzny. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, mężczyzna dokonał zniszczenia mienia oraz obrażał i groził personelowi szpitala – opowiada podkomisarz Magdalena Nakoneczna z kędzierzyńsko-kozielskiej policji.
Funkcjonariusze wyjaśniają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Pijany mężczyzna wszczął awanturę na porodówce. Wezwano policję
- Leszek Pietrzak
- 07.08.2016 17:28
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze