Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 3 września 2025 00:07
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kędzierzynianka oszukana przy sprzedaży garnituru. Kliknęła w link i straciła prawie 20 tysięcy zł

Sprzedaż garnituru miała być dla 67-letniej mieszkanki Kędzierzyna-Koźla prostą transakcją na jednym z portali społecznościowych. Niestety, zakończyła się poważną stratą finansową. Zamiast pieniędzy za wystawiony towar kobieta straciła blisko 20 tysięcy złotych, po tym, jak zaufała fałszywemu linkowi przesłanemu przez rzekomą kupującą. Oszuści, uzyskując dane do logowania w bankowości internetowej, błyskawicznie opróżnili jej konto.
Kędzierzynianka oszukana przy sprzedaży garnituru. Kliknęła w link i straciła prawie 20 tysięcy zł
archiwum

W ostatnim czasie do Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu zgłosiła się 67-letnia mieszkanka powiatu, która padła ofiarą oszustwa internetowego.

Kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że na jednym z popularnych portali społecznościowych wystawiła na sprzedaż garnitur. Po pewnym czasie skontaktowała się z nią osoba zainteresowana zakupem. Rzekoma kupująca wysłała jej wiadomość e-mail, w której znajdował się link prowadzący, jak twierdziła, do logowania na konto bankowe w celu odebrania należności za towar.

67-latka, przekonana że to element procedury związanej z transakcją, zalogowała się poprzez przesłany link, podając swoje dane do bankowości internetowej. Wkrótce okazało się, że nieznany sprawca wykorzystał uzyskane informacje i dokonał trzech przelewów na łączną kwotę blisko 20 tysięcy złotych.

POLICJANCI APELUJĄ O ROZWAGĘ

Przypadek ten jest kolejnym przykładem działalności internetowych oszustów, którzy wykorzystują zaufanie i brak czujności swoich ofiar.

Przypominamy:

nigdy nie loguj się na swoje konto bankowe poprzez link przesłany w wiadomości SMS, e-mail czy komunikatorze;

banki nie wymagają od klientów potwierdzania płatności poprzez dodatkowe formularze poza oficjalną aplikacją lub stroną internetową;

w razie wątpliwości zawsze skontaktuj się bezpośrednio z bankiem;

jeżeli podejrzewasz, że mogłeś paść ofiarą oszustwa – niezwłocznie zgłoś to Policji.

Chcesz zadbać o swoje bezpieczeństwo finansowe. Zachęcamy do zapoznania się z komunikatem przygotowanym przez ekspertów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu - Bezpieczeństwo płatności - projekt KWP Opole realizowany z NBP w ramach programu edukacji ekonomicznej.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zenon 02.09.2025 18:59
Ci oszuści działają albo w porozumieniu z bankami (jak rzekomy kredyt na skradziony dowód, co jest po prostu niemożliwe i zwykłą bzdurą), abo wykorzystują brak umiejętności ludzi w zarządzaniu kontem bankowym. Na ten przykład ja u siebie mam ustawione limity dziennych płatności na kilka stówek, limity ilościowe dziennych płatności, włączone powiadomienia sms o ruchu na koncie, wyłączone płatności zbliżeniowe, powyłączane większość usług typu płatności międzynarodowe, płatności za granicą, przewalutowania i inne cuda, z których normalny obywatel nie korzysta na co dzień a każde logowanie do konta bankowego z dowolnego urządzenia musi być autoryzowane smsem. Nie używam płatności smartfonem (jakieś bliki), żadnych kart rabatowych w sklepach, udziałów w konkursach z nagrodami, czy jakichś kodów QR wysyłanych na telefon bo to proszenie się o kłopoty. Dziurawego Androida używam co najwyżej do czytania prasy, czy oglądania filmów, w żadnym razie do obsługi konta mailowego czy bankowego. Kasuję wiadomości mailowe od nieznanych odbiorców bez czytania. Nie daję zgód na wiadomości marketingowe przy zakupach internetowych, a jak sklep mimo to mi coś przysyła, to od razu piszę/dzwonię, że zrobię im krzywdę prawną, jak jeszcze raz się to powtórzy - i to działa. To samo mówię ludziom wydzwaniającym do mnie z extra ofertami – tutaj jednak najpierw pytam skąd mają mój numer telefonu? Przy płatności kartą w sklepie biorę paragon i potwierdzenie i od razu sprawdzam, bo sprzedawcom zdarzają się „pomyłki” – raz kupiłem jedno piwo i tak było na terminalu sklepowym przy płatności, a na paragonie i potwierdzeniu płatności było… 27 piw:). Poza tym żaden POWAŻNY bank nie puści stosunkowo wysokiej płatności czy serii płatności bez telefonicznego kontaktu i weryfikacji tożsamości właściciela konta (nazwisko panieńskie matki, dodatkowe hasła weryfikacyjne, kody obrazkowe i inne takie). Jeżeli komuś wyczyścili konto jak w opisywanym tekście, to znaczy, że za dużo brylował w sieci – za dużo nowoczesności, parcia na popularność i naiwności a być może pomógł ktoś bliski. A recepta bezpieczeństwa jest prosta jak drut i nie trzeba żadnych szkoleń: NIKT TOBIE NIE DA A JAK MÓWI ŻE DA, TO ZNACZY ŻE CHCE WZIĄĆ. Drugie: KUPOWAĆ/SPRZEDAWAĆ TYLKO NA BEZPIECZNYCH PLATFORMACH, z ubezpieczeniem. Na jakichś forach tematycznych, grupach czy innych bzdurach oszuści szaleją jak złoto pod pozorem „solidarności hobbystycznej”. A w ogóle w dzisiejszych cyfrowych czasach, przy uprawnieniach Policji, Urzędu Skarbowego i innych służb w kwestii monitorowania zasobów finansowych obywateli znalezienie śladu pieniądza, czyli odbiorcy to jest kilka minut. Jest to kwestia woli służb.

i tyle 02.09.2025 14:31
biedni co nic nie maja...

Leon z browaru 02.09.2025 14:14
Nie wierzę w takie wiadomości. Biedni Seniorzy komputera nie potrafią włączyć,a nagle się okazuje że funkcjonują na portalach społecznościowych, nie mają problemu z obsługą poczty elektronicznej,przelewów bankowych itp.No i każdy ma na koncie kilkadziesiąt,a nawet kilkaset tysięcy złotych.Sciema do kwadratu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ