Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 września 2025 10:37
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Marszałek Hołownia zaniepokojony sytuacją w EKO-OKNACH - chce, by sprawę zbadała inspekcja pracy

Zamknięcie kędzierzyńskiej filii EKO-OKIEN i redukcja liczby pracowników w firmie odbiły się głośnym echem nie tylko w naszym regionie, ale i w Warszawie. Marszałek Szymon Hołownia przyznał, że dotarły do niego niepokojące informacje dotyczące sytuacji w zakładzie i chce, by sprawie przyjrzała się Państwowa Inspekcja Pracy.
Marszałek Hołownia zaniepokojony sytuacją w EKO-OKNACH - chce, by sprawę zbadała inspekcja pracy

O trudnej sytuacji panującej w EKO-OKNACH informujemy od czerwca. Należący do firmy zakład w Kędzierzynie-Koźlu w kwietniu rozpoczął pracę, aby już trzy miesiące później zawiesić działalność. Firma boryka się z dużymi trudnościami, w ostatnim czasie z pracą pożegnało się około tysiąca osób - ci, którzy zostali z niepewnością patrzą w przyszłość. Wstrzymano wypłatę premii, kończące się umowy nie są przedłużane, wycofano się też z darmowych dowozów pracowników.

Potwierdzeniem kiepskiej sytuacji firmy może być fakt, że w ostatnim czasie na platformie otomoto pojawiło się aż 15 ogłoszeń dotyczących sprzedaży pojazdów. Wśród nich można znaleźć samochody ciężarowe, którymi firma transportuje swój asortyment, jak również auta z floty osobowej, dwa wózki widłowe oraz wystawionego za pół miliona złotych luksusowego vana marki Lexus.

Wśród byłych, jak i obecnych pracowników nie brak głosów, że firma poprzez zawieszenie premii i likwidację transportu chce skłonić dużą część załogi do rezygnacji, tak aby uniknąć kosztownych działań związanych ze zwolnieniami grupowymi. Doniesienia w tej sprawie dotarły m.in. do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który podczas ubiegłotygodniowej konferencji przyznał, że jest głęboko zaniepokojony sytuacją w firmie. Liczne doniesienia i prośby o interwencje mieli nadsyłać pracownicy z wygaszonego zakładu w Kędzierzynie-Koźlu.

- Ponieważ jako marszałek Sejmu nadzoruje Najwyższą Izbę Kontroli i Państwową Inspekcję Pracy skierowałem korespondencję w tej sprawie do Państwowej Inspekcji Pracy, Głównego Inspektora, żeby przedstawił mi informacje o działaniach, jakie podjął w związku z tą sytuacją, o której jesteśmy informowani - powiedział Szymon Hołownia.

W kwietniu EKO-OKNA sprzedały amerykańskiemu funduszowi inwestycyjnemu fabryki w Kędzierzynie-Koźlu i Wodzisławiu Śląskim za kwotę 253,3 mln euro, jednocześnie zawierając z funduszem umowę na najem obu zakładów. Wciąż wielką niewiadomą jest przyszłość fabryki w Kędzierzynie-Koźlu - eksperci wskazują, że w przypadku najmu zwrotnego zazwyczaj w umowach zawierają się zapisy dotyczące odszkodowania dla wynajmującego w przypadku rezygnacji z najmu. W związku z trudną sytuacją i zamieszaniem wokół EKO-OKIEN firma wydała do tej pory kilka komunikatów, jednak w żadnym z nich nie poruszała tematu umowy z funduszem inwestycyjnym.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zygfryd 05.08.2025 12:26
W przestrzeni internetowej, wbrew pozorom, można jeszcze znaleźć wiele ciekawych materiałów. Oglądałem reportaż o Państwowych Gospodarstwach Rolnych. Dla tych co nie wiedzą – PGRy to były spółdzielnie rolnicze, w których ludzie pracowali jako pracownicy najemni na nie swoim. Tacy niby rolnicy, a niby robotnicy. Byli to ludzie z reguły nisko kwalifikowani, ale w tych PGRach żyli jak pączki w maśle – mieszkanie za półdarmo albo i darmo (w zasadzie pól domu, eleganckie dwupoziomowe 80-100m2; byłem u znajomych, widziałem), kawał ogrodu, szopa/garaż; jedzenie prawie za darmo – ziemniaki, warzywa leżały na placu i każden brał ile potrzebował, mleko w oborze, mięso w chlewie. Robota lekka i przyjemna, bo bez rzeczywistych norm, był czas na pogaduchy, picie i inne zabawy. W końcu to padło, bo inaczej być nie mogło. Reporterka zapytała bohatera reportażu, jak on widzi swoją przyszłość i co będzie teraz robił? Gość odpowiedział, że on się tym nie przejmuje zupełnie bo przecież JAKĄŚ ROBOTĘ DAĆ MUSZĄ. Na pytanie kto tą „robotę” ma dać odpowiedział, że on nie wie, ale dać muszą i koniec. Materiał ten nakręcono w latach 90’ zeszłego wieku. Minęło ponad trzy dekady, zmieniło się wiele, urodziły się dwa pokolenia a mentalność, jak widać, nadal taka sama. Co i z kim jest nie tak? W maksymalnie 30 lat Niemcy podniosły się z powojennej pożogi, Norwegowie przestali jeść korę z drzew i zrobili sobie nowoczesne i bogate państwo, Hiszpania dźwignęła się z biedy, Irlandia stała się zieloną wyspą, Chińczycy rzucili na kolana cały świat i tak dalej i te pe. A u nas nadal: a daj mi, a zrób mi, a mi się należy.

abc 17.08.2025 18:29
A u nas Kędzierzynie dalej komuchy i Niemcy rządzą a ludzie młodzi uciekają z tego miasta bez przyszłości. Nic się nie zmieniło od 30 lat.

TW Bolek 04.09.2025 11:07
A gdzieś w Polsce nie rządzi postkomuna i Niemcy?

Żul z piwem 02.08.2025 21:44
Jak się czyta komentarze to już wiem jakim jesteśmy społeczeństwem.Poziom intelektualny mniej niż zero.Tu nie jest już ważne że firma wywaliła kilka tys ludzi na bruk.To było zaplanowane od samego początku do końca.Tam teraz zarobek życia mają Ci co wiedzieli co jak i kiedy mąją wynieść z firmy miliardy.Szkoda tylko szeregowych pracowników,no ale przecież nikt się nimi nie przejmuje i Hołownia też nic nie zrobi,bo nawet jak stwierdzone będą nieprawidłowości to nikt tym ludziom co tam pracowali pracy i dochodów nie zwróci.Ot taki mamy kapitalizm 👏👏👏👏

Zenon 05.08.2025 11:49
ak się czyta niektóre komentarze to da się zauważyć, że nick występującego jest istotnie skorelowany z jego poziomem intelektualnym i wiedzą ogólną. Wywalili ludzi na bruk, nikt się nimi nie przejmuje, wszystko zaplanowali, kradną i i tak nic im nie zrobią i najlepsze: ZWRÓCENIE DOCHODÓW. Przecież stare już było i było to podobno złe (czy się robi czy się leży, się należy). Teraz jest nowe i też źle? To co ma być? Miej pomysł na biznes, zainwestuj w to swoją kasę, strać masę czasu i nerwów, odnieś sukces, zatrudnij tysiące ludzi a następnie pytaj się pracowników, co ty możesz z tymi swoimi pieniędzmi robić, jak i kiedy? Dorób się kasy a potem ze swojej firmy zrób spółdzielnię pracowniczą. Niech pracownicy dyktują ile mają zarabiać i niech stawiają warunki, że robota, czyli dochód ma być dożywotnia. Po tym wszystkim przyjdź tu ponownie i opowiedz, w jakim stopniu jesteś zadowolony z tego. A w tak zwanym międzyczasie zastanów się, dlaczego obecnym polskim flagowym produktem są palety drewniane a jedyną autorską technologią jest kamień do kiszenia kapusty? A jak masz wiedzę, że „ktoś wyniósł miliardy” to idź z tym gdzie trzeba, a nie szczuj na forum.

księgowy amator 30.07.2025 18:49
Ta Spółka to jest firma, która w roku 2024r. zanotowała zysk netto w wysokości pięćdziesiąt razy większej, niż jej kapitał zakładowy (100mln PLN/2,1mln PLN). Są więc tam konfitury. A tam gdzie są konfitury tam kręci się dużo smakoszy. Pan Marszałek Hołownia może być głęboko zaniepokojony sytuacją tej Spółki, ale jedynie prywatnie, gdyż w jej strukturach właścicielskich nie macza palców tzw. Skarb Państwa, właścicielami są prywatni inwestorzy. PIP i NIK można tam posłać, jak są przesłanki, że dzieje się coś niezgodnego z regułami. Za to Pan Marszałek Hołownia mógłby się głęboko zaniepokoić, i byłoby to lepsze dla ludzi, inną Spółką na terenie miasta, która w roku 2024r. zrobiła „zysk” netto na poziomie -143mlnPLN co stanowi około 50% jej kapitału zakładowego (-143mln PLN/285mln PLN), czyli innymi słowy i w dużym uproszczeniu przewalili połowę swojego majątku bazowego w pieniądzu. I w tej akurat Spółce Skarb Państwa ma 33% udziałów a jakby wykluczyć wykluczonych, to będzie to 41%.

zakkkk 31.07.2025 21:55
Do rozpoznania w niedalekiej przyszłości, czy Ptasiński, Bednorz i Kurpińska pod rządami i z nadania Leszkiewicza potrafili zarządzać w swoim okresie chwilowej bytności w firmie. To już drugi rok - a pomysłów i decyzyjności brak.

Księgowy 29.07.2025 11:35
Cytuję: "...sprzedali amerykańskiemu funduszowi inwestycyjnemu fabryki w Kędzierzynie-Koźlu i Wodzisławiu Śląskim za kwotę 253,3 mln euro..." No i już wszystko rozumiem!!! Konkurencja zniknie z rynku, bo nowy właściciel pewnie z satysfakcją zakład zamknie. I wejdzie w "lukę rynkową" z wyrobami 3,5 raza droższymi. Może nie od razu, ale po pewnym czasie zrobi mu się ruch w interesie...

księgowy amator 30.07.2025 19:12
A mógł sprzedać, jako swoją własność, czy nie? Czy to była spóldzielnia pracownicza? Czy pracownicy mieli wystarczającą ilość akcji, aby mieć głos w tej sprawie i zablokować sprzedaż? Pytam oczywiście jako amator.

Ob. Serwator 29.07.2025 10:21
Przywódcy europejscy również wyrazili zaniepokojenie. A Donald Trump zapowiedział cła.

Zastanówcie się! 29.07.2025 10:03
A może Pan Hołownia zająłby się spółkami Państwowymi które niszczą i sprzedają zagranicznym klientom których nie mają jak nadzorować. A może zamiast nasyłać kontrol to się zapytać przedsiębiorców jak im pomóc? Bo Polski wał i Euro ład zbiera żniwo !!!

Matka Polka 29.07.2025 11:39
"...kontrolę" analfabeto!

Akcja reakcja 29.07.2025 09:21
Byle nie było z tego pożaru

reakcja 11.08.2025 11:23
Pożary fabryk były popularne pod koniec XIXw. na wybranych terenach dzisiejszej Polski. Teraz palą się składowiska odpadów, choć ostatnio staystycznie jakby mniej, a częściej hale magazynowe.

Szczur portowy 29.07.2025 01:22
22 lipca minęły cztery lata ,jak przyjechali do Portu w Kozlu , "zaniepokojeni" zatrzymaniem inwestycji senatorowie RP ,coś ruszyło ?

Z miasta możliwości 29.07.2025 10:43
Za niedługo wybory do Sejmu. ""Zaniepokojeni"" i ""Wiecznie uśmiechnięci"" będą twierdzić, to PiS tak zagmatwało sprawę portu że nie są nic z tym. Po wygraniu wyborów poradzą sobie z tym przez następne cztery lata.

Jasnowidz 28.07.2025 21:23
Panie Marszałku - śmielej ! To przecież nie Pan optuje za zielonym ładem i eko - szaleństwem. To nie Pan uczestniczy w koalicji sprawującej obecnie władzę . Śmielej Panie Marszałku - Pana elektorat uwierzy we wszystko .

Jack 28.07.2025 20:40
Właściciel usłyszał, że prezydentem zostanie Trzasku i zaczął zwijać interes. Przed domknieciem systemu.

były pracownik 28.07.2025 19:09
Tam powinien wkroczyć prokurator i wziąć za "dupska" tych wszystkich kierowniczków, którzy byli odpowiedzialni za sprowadzanie Kolumbijczyk ów do pracy i dawanie sobie premii po 20 tyś. złotych. Polaków z dużym stażem, zwalniali pod byle pretekstem a na ich miejsce zaraz paru nowych, którzy nie znali polskiego i angielskiego.

Polak. 28.07.2025 16:06
szolmen ty sie martw swoim tylkiem zeby cie nie wsadzili na dolek a zazuty wymysli sie pozniej.....

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ