Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 18 maja 2025 13:12
Reklama
Reklama
Reklama
Co roku ten sam problem...

Opryski na osiedlach – skąd ten niepokój? Mieszkańcy chcą po prostu wiedzieć, kiedy chronić swoje zwierzęta

Temat oprysków chemicznych na osiedlach wraca jak bumerang – co roku, wraz z pierwszymi ciepłymi dniami, pojawia się fala niepokoju wśród mieszkańców. W przestrzeni publicznej i internecie krążą liczne historie o szkodliwym wpływie oprysków na zdrowie psów i kotów. Nic więc dziwnego, że opiekunowie zwierząt w Kędzierzynie-Koźlu pytają: kiedy i gdzie dokładnie są przeprowadzane opryski?
Opryski na osiedlach – skąd ten niepokój? Mieszkańcy chcą po prostu wiedzieć, kiedy chronić swoje zwierzęta

Coraz więcej właścicieli czworonogów zauważa u swoich pupili objawy takie jak uporczywe drapanie, biegunki, czy zmiany skórne. Wiele z nich pojawia się krótko po spacerach w miejscach, gdzie – jak się okazuje – były wykonywane opryski chwastobójcze. Problem nie zawsze tkwi w samej chemii, lecz w braku informacji. Bo jak mają chronić swoje zwierzęta, jeśli nie wiedzą, gdzie było pryskane?

Jak zauważa pani Marzena z osiedla Piastów, to nie jest czepialstwo, to troska.

Mój pies od kilku dni bardzo się drapie. Zauważyłam, że miejsce, gdzie zwykle się załatwia – pobocze przy chodniku – jest całkowicie wysuszone, a wcześniej chwasty były tam żywozielone. Domyśliłam się, że musiał być tam oprysk. Od kilku dni jeżdżę po weterynarzach i szukamy przyczyny. Niedługo po tym przez okno zobaczyłam ludzi robiących opryski – opowiada pani Marzena.

Administracja osiedla odesłała ją do urzędu miasta lub straży miejskiej. Strażnicy jednak nic nie wiedzieli o planowanych działaniach. W wydziale ochrony środowiska pani Marzena usłyszała, że nie ma obowiązku informowania o opryskach, ponieważ nie stosuje się szkodliwego Roundupu.

Ale przecież to wciąż jest chemia! Nawet jeśli nie jest to Roundup, to coś wyraźnie wypaliło zieleń. A co jeśli dziecko zerwie takie zasuszone chwasty albo pies się w tym wytarza? Prosta informacja wystarczyłaby, bym mogła omijać to miejsce na spacerze – podkreśla.

Zapytaliśmy w urzędzie miasta o sytuację, rzecznik Piotr Pękala wyjaśnia:

Na przełomie kwietnia i maja rozpoczęły się opryski mające na celu zwalczanie chwastów. Realizuje je profesjonalna firma z odpowiednimi uprawnieniami. Stosowane środki są dopuszczone do użytku w przestrzeni publicznej i nie stanowią zagrożenia przy prawidłowym stosowaniu - wyjaśnia.

Jak zaznacza Piotr Pękala opryski wykonywane są jedynie punktowo – na chodnikach i nawierzchniach utwardzonych, nigdy na trawnikach czy terenach zieleni miejskiej. Prace odbywają się wyłącznie przy sprzyjającej pogodzie, dlatego nie da się stworzyć sztywnego harmonogramu – zabiegi przeprowadza się głównie rano lub późnym wieczorem, aby ograniczyć kontakt z przechodniami.

Ale mieszkańcy pytają: czemu nie ma żadnych informacji? Skoro można wywieszać informacje o planowanym koszeniu trawnika, to czemu nie informować o opryskach? 

Administracja osiedla Piastów twierdzi, że informuje o opryskach – i że wszystko odbywa się zgodnie z procedurami.

My zawsze informujemy naszych mieszkańców o planowanych opryskach. Mieliśmy kontrolę i nie wykazano żadnych nieprawidłowości. Używamy środka bezpiecznego dla ludzi i zwierząt. Dla nas bezpieczeństwo to priorytet – zapewnia Bogusława Kostarczyk, kierownik administracji.

Tymczasem do redakcji wpływa coraz więcej zgłoszeń od właścicieli psów i kotów, których zwierzęta nagle zaczęły się drapać, lizać łapy, tracić apetyt, albo miały objawy żołądkowe.

Czy wystarczy informacja? Zdaniem mieszkańców – zdecydowanie tak.

To nie jest wojna z miastem czy administracjami. Mieszkańcy – opiekunowie zwierząt, rodzice dzieci – po prostu chcą wiedzieć, gdzie i kiedy planowane są opryski. Kilka kartek rozwieszonych na klatkach, komunikat na stronie osiedla czy w mediach społecznościowych – i problem znika.

A co istotne – dobrze, żeby również sąsiedzi informowali się nawzajem, jeśli planują opryski przed swoimi posesjami. Wiele przypadków podrażnień wynika właśnie z tego, że ktoś opryskał chodnik, trawnik czy podjazd, a nie uprzedził sąsiadów.

To skandal, że o tak ważnych rzeczach nikt nie informuje – mówi Marta Rudnicka z Przychodni dla Zwierząt "Zwierzaki".

Psy przenoszą chemię na łapach, potem to wylizują i mamy infekcje. Objawy? Biegunka, wymioty, brak apetytu, zapalenie spojówek. Najczęściej z przewodu pokarmowego. A czasem po prostu apatia. To się zdarza często, nawet co drugi pacjent z takimi objawami miał kontakt z opryskanym terenem. Czasem dopiero po czasie ktoś wspomina, że „chyba rano opryskali”. A wystarczyłaby kartka - podkreśla weterynarz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mieszkaniec Koźle 17.05.2025 21:12
To nieprawda, że opryski przeprowadzane są rano lub wieczorem. Ostatnio były prowadzone w sobotę w godzinach przedpołudniowych Oś .Zachód. Czym pryskają to pewnie dowiedzielibyśmy się pobierając próbkę bezpośrednio z zbiornika. Mieszkańcy powinni się wypowiedzieć czy chcą oprysków bezpośrednio przy swoich posesjach. Dzieci się bawią czy zwierzęta biegają. Każdy oprysk w skrajnym przypadku jest szkodliwy. Dajemy się truć... Podobnie z koszeniem trawy, idzie jegomość i ma w poważaniu czy stoi auto lub inna przeszkoda on kosi a jego partner dmuchawą sprząta. Czy coś uszkodzi lub odpryskującym kamieniem coś zniszczy to kogo to obchodzi. On wykonuje robotę, a inni niech się martwią. Miasto dla mieszkańców, a nie odwrotnie... Zwyczajnie potrzeba jest zdrowego rozsądku oraz poszanowania zdrowia i mienia drugiego człowieka...Niestety nie w "Koziołkowie"...

Erere 17.05.2025 15:19
A może te zwierzęta mają po prostu alergię

Jacek 17.05.2025 14:37
pani Alina w formie. temat z D.

Piekny 17.05.2025 12:33
W lasach nikt nie pryska... rozumiem incydentalnie zalatwic sie jak.sie wychodzi z psem ale notorycznie? Z kazdego miejsca w kk jest maksymalnie 10min drogi do lasu lun terenu zalesionego ale nie, trzeba srac na osiedlu... nie tylko denerwuje to.ludzi ale jest zle dla psa... kiedy zwierzak ma nabrac ruchu?

Hycel 17.05.2025 12:29
...Gdzie pies sie zawsze zalatwia , przy chodniku... nosz qrwa to miejsce do załatwiania? Sam zaczne pryskac chemia

Hycel 17.05.2025 12:27
Selekcja naturalna ,bardzo dobrze pryskac ile wlezie ,psiarze pilnowac psow i nie srac pod balkonami malo lasow dookola? Wszytsko sie nalezy tego typu ludziom a sami oczekuja od inyych..

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ