Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 29 maja 2024 02:45
Reklama
Reklama

ZAKSA z drugą wygraną w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Kędzierzynianie po tie-breaku pokonali mistrza Belgii

W trzeciej kolejce Ligi Mistrzów siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zwyciężyli na wyjeździe z belgijskim Knack Roeselare w pięciu setach. To drugie zwycięstwo naszego zespołu w tegorocznych rozgrywkach europejskich.
ZAKSA z drugą wygraną w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Kędzierzynianie po tie-breaku pokonali mistrza Belgii

ZAKSA wyszła dziś w zdecydowanie mocniejszym zestawieniu niż w ostatnich spotkaniach i przebieg premierowej odsłony mógł wskazywać, że kędzierzynianie wrócą na zwycięskie tory. Co prawda początek należał do gospodarzy, którzy po kilku wymianach prowadzili 4:1, ale z biegiem czasu to obrońcy mistrzowskiego tytułu przejęli inicjatywę. W połowie seta ZAKSA doprowadziła do remisu 16:16, a następnie przejęła inicjatywę. W końcówce gospodarze stanęli, dwa asy posłał Bartosz Bednorz i nasz zespół zwyciężył do 20.

W drugiej odsłonie nie było już tak optymistycznie. Zespół z Belgii szybko objął prowadzenie, przewaga miejscowych nie była duża, ale ekipa Knack Roeselare nawet na chwilę nie wypuściła prowadzenia i zwyciężyła do 21. W trzeciej partii scenariusz powtórzył się, z tą różnicą, że kędzierzynianie w samej końcówce rzucili się do odrabiania strat. Nasz zespół przegrywał już 19:14, ale w końcówce zdołał odrobić straty i przez chwilę był na prowadzeniu. Od stanu 22:23 punktowali już tylko miejscowi, którzy wyszli na prowadzenie w meczu.

Kędzierzynianie lepiej rozpoczęli czwartą odsłonę, ale tylko przez kilka minut cieszyli się z prowadzenia. W drugiej części rozgrywki oba zespoły toczyły zażartą walkę i losy seta były niewiadomą aż do ostatnich wymian. ZAKSA wytrzymała ciśnienie i w kilku ostatnich akcjach utrzymała prowadzenie, zwyciężając do 22.

Decydująca rozgrywka rozpoczęła się od bardzo zażartej wymiany z obu stron. Dopiero przy stanie 9:8 ZAKSA wrzuciła wyższy bieg i wygrała pięć kolejnych wymian, co dało naszemu zespołowi bezpieczną przewagę. Ostatecznie obrońcy mistrzowskiego tytułu zwyciężyli w pięciu setach i umocnili się na drugiej pozycji w grupie A.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
☞ 😠 😡 😤 ☜ 13.12.2023 23:25
Takich meczów nie da się oglądać na trzeźwo. Poziom jest coraz bardziej żenujący. Jeszcze Śliwa coś z paluchem zrobił. Brakuje kolejnej kontuzji. Zapierniczyli tego 3 seta strasznie. Odrobić 6 punktów i tak zawalić. Ciekawe dlaczego nie grał Takvam, bo ten Holender jest cienki jak włos na nodze pająka. Na wf-ie w podstawówce lepiej zagrywają niż ten koleś. Punktów praktycznie nie zdobywa i jeszcze tyle psuje. Po co tacy zawodnicy w drużynie jak są bezużyteczni. Gdyby trener miał wydmuszki jak arbuzy a nie dwa orzechy, to też by coś pokombinował ze zmianami na pozycjach, bo Zapłacki to w dwa ognie może grać a nie w LM. Mógł spróbować Kaczmarka na przyjęcie postawić a Klutha na atak. Może by to lepiej wyglądało. Przez zawalonego 3 seta nie było kompletu punktów. Jedynie Kaczmarek i Paszycki zagrali na poziomie. Dobrze, że wygrali tego 5 seta, bo jest jeszcze szansa na zajęcie 1 miejsca w grupie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ