Zgłoszenie o pożarze w budynku przy ulicy Waryńskiego postawiło na nogi dwa zastępy straży pożarnej. Po dojeździe ratowników na miejsce, okazało się, że alarm jest fałszywy.
Zgłoszenie wpłynęło do straży o godzinie 12:19. Ogień miał pojawić się w jednym z mieszkań chronionych w budynku przy ulicy Waryńskiego.
Do akcji wyjechały dwa wozy straży z jednostki w Azotach. Już po chwili ratownicy byli na miejscu. Okazało się jednak, że zgłoszenie jest fałszywe. Najprawdopodobniej zawiodła jedna z czujek przeciwpożarowych w budynku.
Reklama


Napisz komentarz
Komentarze