Policyjny pościg po drogach i polach. 24-letni kierowca uciekał, bo był pijany?

Sceny rodem z filmów akcji rozegrały się w nocy z wtorku na środę na drodze krajowej nr 45. Policjanci ścigali kierowcę osobowego opla, który nie zatrzymał się na sygnał dany mu przez mundurowych.

Policyjna akcja rozpoczęła się tuż przed północą. Na drodze krajowej nr 45 w Długomiłowicach, mundurowi zauważyli nieoświetlony pojazd jadący w kierunku Polskiej Cerekwi.

- Gdy funkcjonariusze dali kierowcy sygnał  do zatrzymania mężczyzna przyspieszył i zaczął uciekać w pobliskie pola. Po kilkunastu minutach kierowca osobowego opla zatrzymał się. Jak się okazało był nim 24-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, który podróżował wspólnie z 18-letnim kolegą. Podczas wykonywanych czynności policjanci wyczuli od kierowcy alkohol. W związku z podejrzeniem, że mógł być nietrzeźwy pobrano mu krew do badania. Ponadto jak się okazało nie miał on uprawnień do kierowania pojazdami, ponieważ zostało mu odebrane dwa lata wcześniej za jazdę w stanie nietrzeźwości – informuje podkomisarz Magdalena Kowalska, rzecznik prasowy policji w Kędzierzynie-Koźlu.

Z uwagi na brak uprawnień do kierowania pojazdem, zgodnie z nowymi przepisami 24-latek odpowie za przestępstwo. Ponadto, jeżeli badanie krwi potwierdzi, że mężczyzna był nietrzeźwy, odpowie on również za jazdę po alkoholu.