Pomysłodawcą rajdu wraków w Kędzierzynie-Koźlu jest Paweł Budziar. Imprezę organizuje Automobilklub Kędzierzyńsko-Kozielski. Pierwszy Wrak Race odbył się w lipcu zeszłego roku na nieczynnym torowisku w Kłodnicy. Teraz organizatorzy przenieśli wyścig na teren za halą sportową w samym centrum miasta. Zapowiada się frekwencyjny sukces. Sześćdziesiąt miejsc na liście startowej rozeszło się błyskawicznie. Wygląda na to, że widowisko przyciągnie też bardzo dużą publiczność.
- Właściwe zostały nam już tylko miejsca na liście rezerwowej. Mamy sporo załóg lokalnych, ale zgłosili się też ludzie z wielu innych miejsc w Polsce – mówi Paweł Budziar.
Główna zasada jest taka, aby rynkowa wartość auta zgłoszonego do wyścigu nie przekraczała tysiąca złotych. Wiele z nich podczas imprezy pożegna się z motoryzacyjnym żywotem.
Podczas imprezy odbędą się pokazy motocyklowe organizowane przez stowarzyszenie LOTOR.

Napisz komentarz
Komentarze