Strażacy walczyli z ogniem, który w piątek pojawił się w jednym  z opuszczonych budynków mieszkalnych w Koźlu Porcie.
W takich sytuacjach za powstanie pożaru zazwyczaj odpowiadają bezdomni, chuligani albo złomiarze opalający kable z izolacji. Nie inaczej mogło być i tym razem. O dymie wydobywającym się z pustostanu strażacy zostali powiadomieni krótko przed godziną 14. Na miejsce udało się sześć jednostek. Pożar udało się opanować. Nie było zagrożenia dla sąsiednich budynków. Jak wynika danych straży pożarnej, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
            
        Reklama
    
                
                
                


















Napisz komentarz
Komentarze