Od rana na ulicach miasta widać kolorowy, świąteczny przejazd. Motocykliści jadą w mikołajowych czapkach, często przebrani od stóp do głów, a tuż przed nimi jedzie czerwony, oświetlony pick-up z wielkim dmuchanym Mikołajem. Dzieci reagują natychmiast — biegną do okien, machają, śmieją się i wyglądają z niecierpliwością, aż prezenty trafią w ich ręce.
W akcji biorą udział ludzie w różnym wieku — kobiety i mężczyźni, których łączy wieloletnia przyjaźń i pasja do motocykli. Każdy z nich poświęca swój wolny dzień, by sprawić najmłodszym radość. Zamiast odpoczynku wybierają stroje, dekoracje, mikołajowe czapki i kilkugodzinną trasę po mieście. Wkładają w to serce, czas i ogrom pracy.
Prezydent Sabina Nowosielska, jak co roku towarzysząca motocyklistom, tym razem pojawia się w stroju śnieżynki i razem z nimi rozdaje prezenty.
Paczki trafiają dziś do przedszkoli, domu dziecka i innych placówek, a motocykliści nie kryją, że oprócz radości dzieci chcą również przełamać stereotypy. Pokazać, że za skórzanymi kurtkami stoi przede wszystkim dobro, empatia i chęć niesienia pomocy.































































Napisz komentarz
Komentarze