Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 3 września 2025 22:48
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Obcokrajowiec na podwójnym gazie

Pijany Azer chciał jechać autem do Kędzierzyna-Koźla. Został zatrzymany przez policję

O świcie wsiadł za kierownicę Dacii, mając niemal 2 promile alkoholu w organizmie. 27-letni obywatel Azerbejdżanu planował podróż do Kędzierzyna-Koźla, ale już na krapkowickim Rynku został zatrzymany przez patrol policji. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Krapkowicach, jego niebezpieczna jazda zakończyła się błyskawicznie – i równie szybko usłyszał wyrok.
Pijany Azer chciał jechać autem do Kędzierzyna-Koźla. Został zatrzymany przez policję

Autor: Ilustracja.

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę 8 czerwca, kilka minut po godzinie 5:00. Policja otrzymała zgłoszenie, że pijany mężczyzna próbuje odjechać autem z centrum Krapkowic. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali i na miejscu zastali 27-latka za kierownicą Dacii. Jak ustalili, wcześniej poruszał się pojazdem po terenie powiatu i zamierzał dotrzeć do Kędzierzyna-Koźla.

Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Pojazd przekazano właścicielowi.

Sprawę rozpatrzono w trybie przyspieszonym. 27-latek został ukarany grzywną, trzyletnim zakazem prowadzenia pojazdów oraz obowiązkiem zapłaty świadczenia na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym. Sąd orzekł również przepadek równowartości Dacii, którą prowadził pod wpływem alkoholu

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Iks 22.06.2025 11:50
Ale w ścianę twojego domu,!

zet 22.06.2025 22:37
spoko szwagier

Józwa 22.06.2025 10:49
Zamiast przepadek, to powinni mu dać możliwość rozpędzenia się tym autem i walnięcie w ścianę.

Pijaki za kółkiem 22.06.2025 00:51
Co to się stało że nagle narodowość jest ujawniona?Takich typów to powinni wydalać z Polski bez możliwości powrotu.

Gregor 21.06.2025 22:00
Na wojnę go i tyle. Utrzymywać pasożytów w tym kraju

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ