We wtorek 27 maja br., tuż po godzinie 11:00, do Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu zgłosił się 15-letni chłopiec wraz z matką. Jak wynikało z ich relacji, tego samego dnia rano, w drodze do szkoły, podczas jazdy autobusem, nastolatek został zaczepiony przez 24-letniego mężczyznę. Agresor miał kierować w jego stronę groźby. Po opuszczeniu autobusu, już na przystanku, mężczyzna zaatakował chłopca. Według relacji pokrzywdzonego, napastnik wyciągnął ostre narzędzie i zamachnął się w jego kierunku. Nastolatek zdołał uniknąć ciosu, jednak napastnik uszkodził jego plecak. W obawie o swoje bezpieczeństwo, chłopiec schronił się w pobliskim sklepie i skontaktował się z rodzicami.
Po uzyskaniu informacji o tym zdarzeniu, policjanci natychmiast rozpoczęli swoje działania. Dzięki szybkiemu rozpoznaniu i skutecznym czynnościom operacyjnym, funkcjonariusze bardzo szybko ustalili tożsamość podejrzanego. Już kilkanaście minut później 24-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty dotyczące kierowania gróźb karalnych oraz usiłowania uszkodzenia ciała. Ponadto, jak ustalili policjanci, 24-latek był również powiązany z uszkodzeniem systemu monitoringu w jednej ze szkół, za co również usłyszał zarzut. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Wczoraj na wniosek Prokuratury Rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu i policjantów, sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze