Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 30 maja 2025 04:11
Reklama
Reklama
Reklama

Policyjny pościg na ulicach Kędzierzyna-Koźle. 38-letni kierowca był pijany i miał zakaz jazdy

Policjanci z Kędzierzyna-Koźla prowadzili pościg za kierującym volkswagenem, który na widok nadjeżdżającego radiowozu zaczął uciekać. Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca był nietrzeźwy i miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 38-latek został już przesłuchany i usłyszał zarzut. Teraz za swoje czyny ponownie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Policyjny pościg na ulicach Kędzierzyna-Koźle. 38-letni kierowca był pijany i miał zakaz jazdy
archiwum/ilustracja

W niedzielę, około godziny 13:00 policjanci z wydziału prewencji na jednej z ulic Kędzierzyna-Koźla zauważyli osobowego volkswagena. Samochodem kierował mężczyzna, który według informacji jakie posiadali funkcjonariusze miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Kierujący na widok nadjeżdżającego patrolu gwałtownie przyśpieszył i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim. W pewnym momencie na jednej z bocznych ulic kierowca zatrzymał pojazd i wybiegł z auta, kontynuując ucieczkę pieszo. 38-latek został szybko zatrzymany przez policjantów.

Mężczyzna był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie blisko promil alkoholu. Potwierdzono również, że miał sądowy zakaz kierowania pojazdami. W toku dalszych czynności okazało się również, że pojazd którym jechał nie miał ważnych badań technicznych. Zatrzymany 38-latek trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia został przesłuchany i usłyszał zarzut dotyczący kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, do którego się przyznał.

Przypominamy również, że 14 marca 2024 r. wszedł w życie przepis, mówiący o zaostrzeniu kar za prowadzenie pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu bądź środków odurzających. Osoba, która zdecyduje się na jazdę w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków, musi liczyć się z utratą swojego samochodu. Przepis ten jest nowym narzędziem do walki z nietrzeźwymi kierującymi. Zgodnie z artykułem 44 b kodeksu karnego, w wypadkach wskazanych w ustawie sąd orzeknie przepadek pojazdu mechanicznego. Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy albo po popełnieniu przestępstwa sprawca zbył, darował lub ukrył pojazd podlegający przepadkowi, orzeka się przepadek jego równowartości. Przepadek będzie orzekany między innymi wtedy, gdy:

- zawartość alkoholu w organizmie kierującego przekroczy 1,5 promila we krwi lub 0,75 mg/dm w wydychanym powietrzu;

- sprawca katastrofy, osoba sprowadzająca bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy albo sprawca wypadku drogowego dopuści się tych czynów w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, lub zbiegnie z miejsca zdarzenia, albo wypije alkohol, lub zażyje środek odurzający po popełnieniu tych czynów-lecz przed badaniem trzeźwości albo badaniem na obecność środków odurzających;

nietrzeźwy lub znajdujący się pod wpływem środka odurzającego kierujący:
- był już wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo za takie przestępstwa związane z katastrofą i wypadkiem;
- znajduje się w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zanon 28.05.2025 19:02
Gratulacje dla Policji za porządną akcję i pilnowanie porządku. Nie sposób w tym związku tematycznym poprosić o poradę. Będąc swego czasu w połowie przejścia dla pieszych na ul. Damrota przy skrzyżowaniu z 1 Maja kierowca kierujący dużym samochodem osobowym (suv to się chyba nazywa) niemalże mnie przejechał. Uratowałem się tylko dzięki swojemu refleksowi odskakując a kierujący stanął jak c..a. Cas zdarzenia: tzw. biały dzień, czyli okolice 16:00. W nerwach powiedziałem mu „uważaj baranie”. Facet miał bardzo duże opóźnienie czasowe, po którym zaczął na mnie drzeć mordę. Ewidentnie był po zażyciu. Miał wyraźne ponadprzeciętne pobudzenie psychoruchowe, wybałuszone oczy i źrenice jak spodki porcelanowe. Co robić w takiej sytuacji? Zignorować? Uciekać? Zgłosić? Sfotografować i zgłosić? Wejść w interakcję z kierowcą w ramach tak zwanego zatrzymania obywatelskiego? Co jest legalne, co jest bezpieczne, co jest bardziej przydatne społecznie, a co jest najbardziej wartościowe dla statystyk policyjnych? Z góry dziękuję.

kierowca 28.05.2025 16:34
Zabiorą mu siódmy raz prawo jazdy? W d... możecie pirata-anarchistę pocałować! Tekturowe Państwo...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ