Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 października 2025 23:43
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

ZAKSA wreszcie zwycięska. Kędzierzynianie po niezwykle emocjonującym meczu pokonali Ślepsk Malow Suwałki

Po serii trzech ligowych porażek drużyna z Kędzierzyna-Koźla znów zaznała smaku zwycięstwa. Grupa Azoty ZAKSA pokonała na wyjeździe drużynę Ślepska Malow Suwałki.
ZAKSA wreszcie zwycięska. Kędzierzynianie po niezwykle emocjonującym meczu pokonali Ślepsk Malow Suwałki

Kibice klubu z Kędzierzyna-Koźla dawno nie pamiętali sytuacji, gdy ich drużyna okupuje miejsce w drugiej połowie tabeli ligowej. Trapiona urazami ZAKSA w ostatnich tygodniach seryjnie przegrywała spotkania i choć była faworytem dzisiejszego starcia w Suwałkach, to kibice mogli z niepokojem oczekiwać spotkania. Już pierwszy set pokazał, że nie będzie łatwo. Po początkowej przewadze ZAKSY to miejscowi doszli do głosu i prowadzili dwoma oczkami. Wyrównanie przyszło po asie serwisowym Bartosza Bednorza (20:20) i kibice zgromadzeni w Suwałki Arenie oglądali bardzo zaciętą końcówkę. Kędzierzynianie w decydującej akcji zdołali powstrzymać blokiem atak miejscowych, a w kontrataku skutecznie blok gospodarzy obił Łukasz Kaczmarek i ZAKSA objęła prowadzenie w meczu (23:25).

Nie mniej emocji towarzyszyło kolejnej odsłonie. Ambitnie grający zespół z Suwałk przez większą część gry miał kilkupunktową przewagę i wydawało się, że pewnie kroczy po wygraną. ZAKSA pokazała jednak charakter i odrobiła część strat, a końcówka seta była prawdziwym thrillerem. Kędzierzynianie zdołali obronić cztery piłki setowe i przejąć inicjatywę, ale sami musieli mocno się napocić, żeby złamać opór miejscowych. Dopiero przy piątej piłce setowej dla naszego zespołu na blok kędzierzynian nadział się Ziga Stern i ZAKSA zwyciężyła do 30.

Gospodarze rozpoczęli od prowadzenia również trzecią partę. Przy prowadzeniu miejscowych 12:8 o czas poprosił Tuomas Sammelvuo, a po przerwie jego zespół wrócił do gry. Pomógł w tym skuteczny blok kędzierzynian, na który kilkukrotnie nadziali się gracze Ślepska. Przy stanie 21:22 asa posłał Bartosz Bednorz i ZAKSA wyszła na dwupunktowe prowadzenie, którego już nie oddała i po zaciętym spotkaniu ograła gospodarzy do zera.

Ślepsk Malow Suwałki - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 30:32, 22:25).

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

𓀢 𓀠 𓀣 22.12.2023 19:43
Dobrze, że w końcu zdobyli jakieś punkty ale poziom gry dalej marny. Takie męki ze słabymi Suwałkami. Szkoda, że Kaczmarek w LM nie zagrał z taką skutecznością w ataku jak w tym meczu. Już piszą na forum siatkarskim, że do Jastrzębia się przenosi po sezonie a Bednorz podobno do Rzeszowa. Znowu rozbiór się zaczyna a jeszcze pierwsza część ligi się nie skończyła. Inni już się wzmacniają kosztem Zaksy i biorą klasowych zawodników a u nas śpią jak zawsze. Sami nie potrafią ściągnąć jakiegoś klasowego zawodnika i łatać te dziury. Ciekawe czy Śliwka zostanie? Lepiej niech zaczną już działać, bo znów się obudzą z ręką w nocniku.

ak 26.12.2023 23:18
Nic nie trwa wiecznie. Każda potęga kiedyś upadnie. Tak jest świat skonstruowany. Więc wsadzanie łap do nocnika niczego nie zmieni.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ