pożar

Dzisiaj około godziny 10 służby zostatały wezwane do pożaru w bloku przy ulicy Kosmonautów. To już trzecia interwencja w ciągu ostatnich kilku dni u tego samego lokatora. Mieszkańcy bloku żyją w strachu, bo nie wiedzą, co jeszcze zrobi ich sąsiad. Póki co mężczyzna został zatrzymany przez policję.

W czwartek po godzinie 19 służby ratunkowe dwukrotnie interweniowały przy ulicy Kosmonautów. Doszło do dwóch pożarów.

Trzy zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie ratunkowe interweniują w jednym z budynków przy ulicy Plebiscytowej. W jednym z mieszkań doszło do dużego zadymienia, poszkodowana została jedna osoba.

W poniedziałek przed godziną 20 operator numeru alarmowego odebrał zgłoszenie o pożarze balkonu w jednej z kamienic przy ulicy Targowej.

Policjanci z Kędzierzyna-Koźla zauważyli w Większycach gęsty dym i ogień unoszący się nad dachem budynku wielorodzinnego. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili dyżurnego i sami ruszyli z pomocą. Policjanci nie zważając na zadymienie domu wielorodzinnego ewakuowali mieszkańców kilku lokali oraz sprawdzili czy nie znajdują się tam jeszcze osoby potrzebujące pomocy.

Kilka zastępów straży pożarnej interweniuje w Większycach przy ulicy Kozielskiej, gdzie doszło do pożaru dachu w budynku wielorodzinnym.

Do zdarzenia doszło wczoraj w godzinach wieczornych na terenie Mechnicy (gmina Reńska Wieś). Na miejscu interweniowało kilka zastępów strażaków z Kędzierzyna-Koźla oraz jednostki z miejscowej OSP Mechnica-Kamionka.

W poniedziałek około godz. 22 operator numeru alarmowego odebrał zgłoszenie o pożarze w budynku przy ulicy Żeglarskiej w Koźlu Port.

4 grudnia około godz. 20 doszło do pożaru w domu jednorodzinnym przy ulicy Łąkowej w Większycach. Na miejscu interweniowało kilka zastępów straży pożarnej.

To było kilka godzin, które na zawsze odmieniło ich życie i pozostanie w pamięci na długie lata. Ogień pojawił się w piwnicy błyskawicznie przedostał na dach domu. Wystarczyło kilkadziesiąt minut, by żywioł pozbawił rodzinę dachu nad głową. Ich dom nie nadaje się do zamieszkania, aby rodzina Brodnickich mogła do niego wrócić konieczny będzie gruntowny remont, na który pogorzelców nie stać. W internecie ruszyła zbiórka środków na pomoc ofiarom czwartkowego pożaru przy ulicy Emilii Plater.