Kolej prowadzi obecnie drugi etap przebudowy wiaduktu kolejowego na styku alei Jana Pawła II i ulicy Kozielskiej. Mieszkańcy, ale i władze samorządowe, upominały się o to od lat. Współcześnie konstrukcja nigdy nie była remontowana. Przejazd pod nią nie należał do najprzyjemniejszych, nie mówiąc o przejściu wąskimi chodnikami, które od jezdni oddzielały blaszane bariery – niemiłosiernie brudne i pordzewiałe. Otarcie się o nie groziło nawet zniszczeniem ubrania. Dlatego ich wymiana to jeden z najbardziej wyczekiwanych efektów obecnie prowadzonych prac.
Okazuje się, że to nie kolej odpowiada za bariery. Są one częścią pasa drogowego, a więc ich utrzymanie leży w gestii administratora ulicy – w tym wypadku urzędu miasta. Tu dobra wiadomość – jak zapowiada Jarosław Jurkowski z magistratu, po zakończeniu prac prowadzonych przez PKP bariery zostaną wymienione na nowe, a estetyka przejść dla pieszych, podobnie jak całego wiaduktu, znacznie się poprawi.
Prace na wiadukcie powinny zakończyć się najpóźniej wraz z końcem czerwca. Obecnie budowlańcy rozebrali część stropu.


Napisz komentarz
Komentarze