Ratownicy dokładnie przeczesali teren. Sprawdzano zarówno nurt rzeki, jak i linię brzegową. Strażacy oświetlali teren i systematycznie patrolowali rejon przeprawy. Zgłoszenie, które wywołało tak szeroko zakrojoną akcję, miało pochodzić z anonimowej internetowej bramki. To sprawiło, że nie tylko treść była nieprecyzyjna, ale również ustalenie źródła okazało się utrudnione.
Ostatecznie, pomimo kilku godzin intensywnych działań, nie odnaleziono żadnej osoby, ani nawet śladów mogących wskazywać, że ktoś faktycznie znalazł się w wodzie. Poszukiwania zakończono około godziny 1 w nocy. Szczegółowe okoliczności zdarzenia bada obecnie policja. Funkcjonariusze sprawdzają, kto mógł stać za wysłaniem fałszywego zawiadomienia i czy było ono wynikiem niefortunnego żartu, czy celowego działania.
- W dniu 9 września 2025 roku, około godziny 22:00, do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu wpłynęła informacja o rzekomym zdarzeniu polegającym na topieniu się mężczyzny w rzece Odrze, w rejonie ulicy Odrzańskiej w miejscowości Przewóz. W związku z powyższym niezwłocznie zadysponowano właściwe służby ratunkowe. Podjęte na miejscu czynności nie potwierdziły jednak zaistnienia zgłoszonego zdarzenia. W toku weryfikacji ustalono, iż osoba, za którą powoływał się rzekomy zgłaszający, przebywa poza granicami kraju i nie dokonywała ona żadnego zgłoszenia. Okoliczności sprawy wskazują, iż zgłoszenie miało charakter nieprawdziwy - relacjonuje mł .asp. Klaudia Tokarczyk z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Napisz komentarz
Komentarze