W sobotni wieczór, około godziny 19:00, służby ratunkowe zostały postawione w stan gotowości po zgłoszeniu o zaginięciu osoby w rejonie akwenu Dębowa w gminie Reńska Wieś. Operator numeru alarmowego odebrał niepokojące zawiadomienie, które uruchomiło natychmiastową reakcję ze strony policji i straży pożarnej.
Na miejsce skierowano patrol policji oraz kilka zastępów straży pożarnej, w tym jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Większyc i Reńskiej Wsi. Jednak już w chwili rozpoczęcia działań, mundurowi otrzymali kolejne zgłoszenie - tym razem o odnalezieniu kobiety. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zaginiona przebywała w mieszkaniu. Na szczęście nie doszło do żadnego zagrożenia życia, a całe zdarzenie zakończyło się bez potrzeby prowadzenia szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej. Obecnie policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Skąd te wasze komentarze? Nie znamy okoliczności zgłoszenia, kto zgłaszał, dlaczego. Strażacy muszą zareagować. To że ktoś był w domu a nie na dnie jeziora to już inna sprawa.
Problem jest w ludziach i ich zachowaniu
Księgowy
23.07.2025 12:19
"Organizacja pracy" co się "zowie"! Wyrzucone pieniądze!
Ben
19.07.2025 20:55
Czy w czasie akcji strażacy otrzymali pouczenie lub mandat za tablicę dwurzędową z przodu wozu?
Z przodu pojazdu umieszcza się wyłącznie tablicę rejestracyjną samochodową jednorzędową, tak mówią przepisy.
Sambo
24.07.2025 19:17
Ci co dają łapkę w dół to strażacy z tego wozu?
Tomasz
14.08.2025 03:15
Ale po co im tablice? Strażacy mogli by nawet bez tablic jeździć. Dostają polecenie i jadą. Tak to u nas wyglada
KK24
Napisz komentarz
Komentarze