Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 10:34
Reklama
Reklama

Wizja aquaparku była kosztowna. Duże pieniądze wydane na inwestycję, której nie będzie

Ten problem wypłynął już ponad rok temu podczas prac nad budżetem Kędzierzyna-Koźla. Okazało się wtedy, że w urzędzie miasta półki aż uginają się od projektów i koncepcji, które prawdopodobnie nigdy nie doczekają się realizacji. Przeważnie im dokumentacja obszerniejsza, tym droższa. Jedna ma szczególny ciężar gatunkowy.

Mowa o dokumentacji przygotowanej na potrzebę budowy kędzierzyńskiego aquaparku, który był oczkiem w głowie byłego prezydenta Tomasza Wantuły. Nowe władze Kędzierzyna-Koźla nie zamierzają kontynuować jego wysiłków, w alternatywie proponując rozbudowę pływalni przy alei Jana Pawła II i porządny remont odkrytego kąpieliska w Azotach. Dużo na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

To oznacza, że dokumentacja aquaparku może skończyć wśród urzędowych „półkowników”. Sprawdziliśmy, ile wydano na jej przygotowanie z publicznej kasy. Oto szczegółowe zestawienie kosztów, jakie otrzymaliśmy z magistratu:

W celu realizacji zadania związanego z budową kompleksu basenowo-rekreacyjnego w 2011 r. złożono zamówienie na wykonanie Studium programowo-przestrzennego, które miało dać m.in. odpowiedź na pytania dotyczące zapotrzebowania na tego typu obiekt w mieście, analizę rynku pod kątem nasycenia w obiekty basenowo-rekreacyjne, ocenę trzech zaproponowanych lokalizacji pod kątem uwarunkowań urbanistycznych, architektonicznych, dostępności komunikacyjnej, infrastruktury, oceny warunków organizacyjnych i ekonomiczno–technicznych, jak również określić parametry określające optymalną wielkość obiektu oraz przewidywany zakres robót budowlanych. Opracowany dokument kosztował 55.350 zł.

Ponieważ Rada Miasta w 2012 r. wskazała zadanie budowy kompleksu basenowo-rekreacyjnego do realizacji w modelu partnerstwa publiczno-prywatnego zamówiono opracowanie pt.: Analiza przedrealizacyjna przedsięwzięcia. Materiał zawierał m.in. analizę dokumentów strategicznych , planistycznych i finansowych miasta , wskazywał na koszty i korzyści realizacji inwestycji, rekomendował strukturę prawno-finansową przedsięwzięcia oraz wskazywał podział zadań i ryzyk pomiędzy partnerów inwestycji. Analiza, którą zamówiono w wyspecjalizowanej Kancelarii Doradztwa Gospodarczego, kosztowała 59.040 zł. Zasadność jej wykonania potwierdziła Najwyższa Izba Kontroli w raporcie „Realizacja przedsięwzięć w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego”.

Na podstawie opracowanych analiz przystąpiono do przeprowadzenia pierwszego w gminie przetargu na wybór partnera prywatnego do realizacji budowy kompleksu basenowo-rekreacyjnego w modelu ppp. W wyborze partnera prywatnego gminę wspomagała warszawska kancelaria prawna. Za przygotowanie dokumentacji przetargowej oraz poprowadzenie postępowania otrzymała wynagrodzenie w wysokości 30.750 zł. Pierwszy przetarg został unieważniony, gdyż złożony przez potencjalnego partnera prywatnego wniosek o dopuszczenie do udziału w postępowaniu zawierał błędy i mimo wezwania do złożenia wyjaśnień nie można było zaprosić partnera do dalszego etapu, tj. negocjacji. W drugim postępowaniu nie został złożony żaden wniosek.

Gdy władze miasta zrozumiały, że znalezienie partnera prywatnego do budowy kompleksu jest niemożliwe, radnym zaproponowano inną formułę – stworzenie gminnej spółki celowej, która miała zająć się realizacją inwestycji, zaciągając na nią kredyt. Taki manewr miał pozwolić gminie na ominięcie progów wyznaczających maksymalne dopuszczalne zadłużenie. Rada miasta na tę formułę nie wyraziła jednak zgody i ostatecznie budowy zaniechano.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jan 03.02.2015 23:16
Świetny artykuł, dzięki

marcin 03.02.2015 12:15
Podobnie sprawa ma się z próbą zagospodarowania wyspy przy pomocy Pana Sałackiego. Jak pokazuje przykład Zakrzowa nie bardzo potrafi współpracować jeśli druga strona nie zatańczy tak jak on sobie tego życzy.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ