Lokomotywa miłości w Kędzierzynie-Koźlu. Jest serce i baloniki z okazji Walentynek

Alina nie bredzi. Podała dane, jakie zamieściła jedna z gazet w artykule dotyczącym wysokości emerytur w okresie pandemii.

Znowu bredzisz jednak nie zażyłaś leków. Czy mam wezwać karetkę z sanitariuszami którzy założą ci kaftan bezpieczeństwa ?

Osoby, które w tym roku przejdą na emeryturę, będą miały świadczenia o około 5 proc. wyższe w porównaniu do tych, które otrzymaliby w hipotetycznej sytuacji roku bez pandemii. Wszystko za sprawą spadającej średniej długości życia Polaków. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zwróci się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, by sprawdził, w jaki sposób pandemia i wysoka umieralność w 2020 r. wpłyną na świadczenia - ustaliła "Rzeczpospolita". W końcu rok 2020 r. zamknął się liczbą 477 tys. zgonów (o 67 tys. więcej niż w 2019 r.) - najwyższą od czasów II wojny światowej.

Znowu bredzisz pewnie leków nie wzięłaś.

Ciekawa sytuacja wytwarza się w czasie pandemii. Zwiększyła się ilość zgonów osób starszych więc średnia długość życia maleje. Osoby schodzące na emeryturę obecnie mają wyższe świadczenia niż osoby z takim samym kapitałem rok temu.

Polonista się znalazł. Oto jeden barana biurokrata któremu prawda w oczy kole i nie mając żadnych argumentów merytorycznych próbuje bawić się w znawcę języka polskiego. Nawet podpisać się analfabeta nie potrafi tylko jakieś zlepek literek antyFb. Co to baranie znaczy antyFb ? Lepiej spadaj na drzewo banany prostować a nie bździochy wypisywać. Jak ci się nudzi to posprzątaj Kędzierzyn. Komentator się qr-ła znalazł.

"karzą"..., to się przedstawiłeś ładnie wszystkim, karą to jest czytać Twoje wypociny..., kup jakąś książkę i poczytaj trochę a nie kompromituj się. Zabierz się za komentarze na Pudelku, flejzbuku albo innym bardzo potrzebnym do życia "rozsadniku" wiedzy, bo widać, że tu nie ogarniasz kwestii.

Pomyłka to rodzice, jak sami napisaliście to byli pracownicy SB, im się po prostu te skromne emerytury należą za trudy służby i umacnianie władzy ludowej.

Takie brednie to można wciskać.... ZUS-owi brakuje po prostu pieniędzy i kombinują jak tu ludziom jeszcze zabrać. Rencistom bez kończyn czy z chorobami onkologicznymi lub z innymi schorzeniami zabierają zasiłki - tym samym uzdrawiają społeczeństwo. Karzą dłużej pracować - oszukując że dostaną większą emeryturę. A ile lat będzie żył taki emeryt i ile weźmie tej emerytury ? Sporą część pieniędzy Polaków ZUS okrada i tak na przykład : ludzie płacą składki ale nie dożyją do emerytury i pieniądze danego człowieka cudownie się rozpływają. Już nie wspomnę o przeliczniku emerytalnym. Prawda jest taka że my społeczeństwo utrzymujemy rzeszę biurokratów którzy nie mało zarabiają. Podobnie jak NFZ i rząd.

Po 1999 roku zmieniono sposób określania wysokości emerytury. Zamiast brać pod uwagę zarobki z dziesięciu kolejnych lat bądź 20 wybranych dowolnie, bierze się do wyliczenia emerytury kapitał zgromadzony na indywidualnym koncie w ZUS i średni czas życia w miesiącach w momencie zejścia na emeryturę. Dzieli się jedno przez drugie i wychodzi emerytura. Jeśli komuś wychodzi niższa niż minimalna (1100 zł) to państwo mu dopłaca. Jeśli ktoś mimo osiągnięcia wieku emerytalnego pracuje dalej to kapitał (licznik) mu rośnie a ilość lat na dożycie (mianownik) maleje. Efekt to potencjalnie coraz wyższa emerytura ale brana krócej. Trochę to przypomina grę w rosyjską ruletkę. Ale wybór i ryzyko należą do Was.

Jestem pozytywnie zdziwiony jak ZUS doradzając przyszłym emerytom, dba o emerytury jak najkorzystniejsze dla nich...

A żeby im "wnuczek" zadzwonil...

Ta wysoka emerytura to wpada na konto napewno Ruchowi takiemu lepszemu Ryszardowi ?